Łossod - to jesienny spęd owiec z hal, święto baców i hodowców promujące wyroby owczarskie i zwyczaje pasterskie. Organizowany Łossod jest elementem promocji Programu aktywizacji gospodarczej oraz zachowania dziedzictwa kulturowego Beskidów i Jury Krakowsko-Częstochowskiej – Owca Plus.
Zgodnie z tradycją na Św.Michała czyli 29 września na halach już nie powinno być owiec. Baca wraz z juhasami mogą zejść z gór do swoich domów, oddać owce gospodarzom i rozliczyć się z nimi za trwające od Św. Wojciecha bacowanie.
Organizatorami imprezy jak co roku byli: wójt gminy Węgierska Górka wraz z radą gminy, Urząd Marszałkowski, Stowarzyszenie Hodowców Owiec Kóz i Producentów Zdrowej Żywności, Ośrodek Promocji Gminy Węgierska Górka i Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Żywcu.
W tym roku baca Stanisław Biegun prowadził po raz pierwszy wypas na halach w Górnej Cięcinie, gdzie wypasał około 150 owiec. Tą starą pasterską halę, tradycje z tym związane oraz promocję wyrobów owczych postanowiono przybliżyć gościom i licznie zgromadzonym turystom.
Uroczystość rozpoczęła góralska Msza Święta odprawiona w leśnej kaplicy na Butorzonce, dziękczynna za szczęśliwe bacowanie .Po zakończonej Mszy Świętej uczestnicy pasterskiego święta w korowodzie przemaszerowali na polanę nad leśniczówką, gdzie odbyła się dalsza część imprezy plenerowej.
Wójt Gminy Piotr Tyrlik oraz prezes Stowarzyszenia Hodowców Owiec i jednocześnie pracownik Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego Ewa Foik przywitali przybyłych licznie zaproszonych gości. Między innymi: przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Agencji Restrukturyzacji Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, powiatowej inspekcji weterynarii, radnych, sołtysów, członkinie KGW, przedstawicieli mediów oraz gości z Czech i Słowacji.
Po oficjalnym przywitaniu gości i licznych rzesz turystów i miejscowej ludności rozpoczęła się inscenizacja Łossodu. Baca Stanisław Biegun rzetelnie rozliczył się z gospodarzami, którzy powierzyli mu swoje owce na halę. Owce dojne wypłaciły się w sezonie mlekiem, natomiast za jarki każdy gospodarz musiał zapłacić. Po wspólnym rozliczeniu się z gospodarzami przychodzi pora na liczenie owiec w kosorze, rozdzielenie ich oraz oddanie właścicielom. W ten sposób skończył się sezon wypasu owiec w danym roku. Następnie baca wygasił symboliczny ogień palący się nieustannie od Św. Wojciecha, popiołem z ogniska posypał owce żeby były zdrowe i dobrze się pasły na następny rok na halach. Naczynia na mleko tzw. ździorty zapakowano na wóz i bacowski orszak przy dźwiękach muzyki powraca do wsi do stęsknionych rodzin. Członkinie KGW z Cięciny zaśpiewały przyśpiewki związane z tradycjami i zwyczajami pasterskimi. Dla gości i amatorów regionalnej kuchni przygotowano dwa konkursy kulinarne- na najlepszy wyrób z mleka owczego oraz najlepszą potrawę z mięsa baraniego.
W ramach konkursu przygotowano – bundz, bryndzę, sery owcze-gółki, baraninę, gulasz barani oraz bigos na baraninie. Konkursy te mają przybliżyć konsumentom walory wyrobów z mięsa i mleka owczego oraz zwiększyć konsumpcję tych wyrobów.
Oprawę artystyczną imprezy przygotował Ośrodek Promocji Gminy Węgierska Górka, wystąpiły kapele góralskie między innymi „Poniewierka” z Żabnicy, „Hora” ze Szczyrku, „To co trza” oraz kapela „Gwarnia” działająca przy OPG Węgierska Górka. Dźwięki skocznej góralskiej muzyki porywały wszystkich uczestników biesiady pasterskiej do zabawy i tańca.
Pielęgnowanie tradycji i dziedzictwa pasterskiego są ważne w kontekście przywrócenia i zachowania zasobów przyrodniczych hal oraz promocji wyrobów pochodzenia owczego. Pielęgnując te tradycje i przekazując je następnemu pokoleniu wracamy do korzeni, które są podstawą tożsamości i egzystencji ludności naszego regionu.
Organizowane imprezy pasterskie służą promocji Programu aktywizacji gospodarczej oraz zachowania dziedzictwa kulturowego Beskidów i Jury Krakowsko-Częstochowskiej – Owca Plus. Podtrzymanie folkloru i regionalizmu jako atrakcji turystycznych przyczyni się do promocji regionu wraz z jego walorami, natomiast owca powinna stać się trwałym elementem tożsamości Beskidów i Jury Krakowsko-Częstochowskiej.