Jubileusz na Rysach
Dzięki uprzejmości Prezesa Klubu Górskiego "Zdobywcy" Grzegorza Szczepaniaka miałem możliwość zdobycia Rysów (2503 m n.p.m.).
10-lecie "Zdobywców"
Nikt mi nie powie, że nie ma Boga
Nikt mi nie powie, że wyjdzie słońce skoro brzydka pogoda
Nikt nie wynurzy nosa ze schroniska, jak z rynny rzeka leje
Nikt nie może uwierzyć, że na zewnątrz jaśnieje.
W ten pamiętny czwartek po Mszy o dziewiątej
okazało się, że to dopiero początek.
Dwóch śmiałków ruszyło, bo słyszeli głos Pana swojego:
"Chodźcie do mnie, do góry - nie stanie się wam nic złego.
Chodźcie do mnie, na Rysy - choć ranek ponury
a Ja w zamian za to rozpędzę wam chmury.
Rozpędzę wam chmury no bo macie święto
10 lat "Zdobywców" uda się na pewno!"
I fajnie, że po dziesiątej ruszyli za dwójką.
Gdyby zostali, byłoby im smutno.
A tak tuż pod szczytem uśmiechnięte miny,
bo znowu kolejny szczyt zaliczyli.
A rano myśleli, że burza, że grady,
że na tą pogodę to już nie ma rady.
I wszyscy przekonani, że szczytu nie będzie,
a co się okazało? Wszyscy byli w błędzie.
Im wyżej byli, tym lepsza pogoda.
To jest właśnie piękne w chodzeniu po górach,
że przy całym swoim majestacie
czasami się pokazują - wtedy ich kochacie.
Wtedy gdy słoneczko świeci na niebie,
kiedy ptaki śpiewają i kozica idzie przed siebie.
Ten lipcowy czwartek będziemy pamiętali
i również to, że przed Bogiem jesteśmy tacy mali.
W górach nie wystarczy do sukcesu chęć zdobycia góry.
Trzeba mieć siłę, doświadczenie i patronat z góry.
Dziesięciolecie "Zdobywcy" z wielką pompą odprawiali
najważniejsze, że wszyscy są szczęśliwi i cali.
Tomasz Sołtysek
Serdeczne podziękowania składam na ręce Prezesa Tadeusza Gołucha. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z 31.07.2014r.
Więcej zdjęć na http://www.kgzdobywcy.pl/galeria_2014_07_31.php